 |
www.apbezpieczenstwo.fora.pl Ped. Edu. dla Bez.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zanetka199o
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:04, 17 Lis 2010 Temat postu: Renesans |
|
|
BEZPIECZEŃSTWO, WOJNA I POKÓJ W POLSKIEJ MYŚLI FILOZOFICZNEJ W DOBIE RENESANSU
Początki polskiej filozofii i rozważań o pokoju i wojnie sięgają XIII w. Działalność Marcina Boduły zwanego Marcinem z Opawy czy Marcinem Polakiem zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ jego zdaniem wojny są dziełem ludzkim, a nie boskim. Wychodząc z tego założenia potępiał ekspansję Zakonu Krzyżackiego. Za wojny niesprawiedliwe uważał te, które były toczone w celu wzbogacenia się, podboju ludów i zagarnięcia nowych terytoriów, a za sprawiedliwe uważał wojny broniące własnej ziemi i bogactw, udzielające pomocy krzywdzonym oraz poskramiające krzywdzicieli.
Kolejny rozwój koncepcji wojny i pokoju nastąpił w połowie XIV w., gdy w 1364r. Kazimierz Wielki założył Uniwersytet Krakowski, a następny w 1400 r. po odnowieniu Akademii Krakowskiej. Przedstawiciele środowiska akademickiego tacy jak Mateusz z Krakowa i Paweł Włodkowic uważali, że refleksja nad wojną i pokojem zawarta jest „(...) w obrębie myśli chrześcijańskiej i stanowi wersję chrześcijańskiej filozofii pokoju” innymi słowy „filozofii bezpieczeństwa”. Zbigniew Kuderowicz (polski filozof, profesor i były kierownik Katedry Filozofii na Uniwersytecie w Białymstoku) przypisuje krakowskiej szkole prawa narodów stworzenie chrześcijańskiej myśli o pokoju, a także zainicjowanie polskiej filozofii pokoju.
Pierwszy rektor reaktywowanej Akademii Krakowskiej Stanisław ze Skarbimierza w swoim kazaniu: „O wojnach sprawiedliwych” podkreśla, że wojny prowadzone z nienawiści, chciwości czy chęci przelewania krwi są sprzeczne z prawem i przynoszą tyko straty. Konieczne są jednak walki o pokój, odzyskanie utraconej własności czy obronę ojczyzny. Ceni on pokój, sprawiedliwość , a potępia wojnę. Docenia wartość pokoju pojmowanego jako „stan natury” jako warunek rozkwitu ludów, państw i życia. Autor kazań wyżej ceni „cnoty obywatelskie”, które są chlubą państwa niż „cnoty wojenne”, gdyż mądrość nakazuje stanowienie dobrych ustaw, aby w państwie były niezbędne warunki bezpiecznego życia tj. prawda, miłość, sprawiedliwość i równość. Nawet wojnę sprawiedliwą należy rozpocząć w ostateczności, gdy wyczerpią się inne możliwości przywrócenia pokoju.
Jego poglądy podzielał i rozwijał Paweł Włodkowic z Brudzewa zawierając je w traktacie „O władzy papieża i cesarza w stosunku do niewiernych” oraz rozprawie „O Zakonie Krzyżaków i o wojnie Polaków przeciw tymże braciom”. Przeciwstawiał się nawracaniu ludów pogańskich siłą. Jego zasada brzmi: „wiarę wolno szerzyć jedynie słowem, a nie mieczem”. Państwa pogańskie, które nie wszczynają wojen chrześcijanom mają prawo do spokojnego życia. Opowiadał się on także za zasadą rewindykacji, czyli zwrotu dóbr, które były niesprawiedliwie przywłaszczone.
Idee jego popierał Stanisław z Dąbrówki. W swym „Traktacie na temat nowo kreowanych władców” nawiązywał do „Polityki” Arystotelesa, przypominając, iż wojna powinna być tylko środkiem prowadzącym do utrwalenia pokoju. Warunkiem zbawienia jest pokój między narodami, który jest prawem naturalnym.
Andrzej Frycz Modrzewski w dziele o „O poprawie Rzeczypospolitej” poświęcił całą III księgę na zagadnienia rozwiązujące problemy obrony państwa. „Stan naturalny”, czyli pokój gwarantuje rozwój, szczęście i pomyślność narodów. Jednak stan pokoju nie jest powszechny dlatego Modrzewski wiele uwagi skupiał na mechanizmach i środkach jego zachowania i obrony. Aby nie prowadzić wojen należy dbać o zachowanie pokoju i dbać, aby nie było przyczyn do jego zakłócenia. Spory i konflikty powinny być rozstrzygane zgodnie z prawem, w sposób pokojowy i z korzyścią dla obu stron za pomocą umów międzynarodowych i porozumień. Agresorowi należy przedstawić okrucieństwa wojny i jej niszczycielskie skutki, jeśli jednak to zawiedzie można rozpocząć obronę z bronią w ręku. Modrzewski rozróżniał także wojny sprawiedliwe, czyli te broniące państwo, naprawiające krzywdy wyrządzone przez napastnika, przywracające pokój i likwidujące źródła zagrożenia. Za wojny niesprawiedliwe uważał kierujące się chciwością podbojów, zaborem terytoriów oraz wynikającego z przekonania o sprawiedliwym charakterze wojny. Doceniał i podkreślał konieczność utrzymania silnego i zdyscyplinowanego wojska dowodzonego przez zdolnych i doświadczonych wodzów. W jego dziele doszukujemy się wielu zasad etyki walki zbrojnej oraz odnoszenia się do narodu podbitego. Modrzewski do przyczyn „niemoralnych” konfliktów zaliczył: żądzę panowania, dążenie do powiększenia terytorium własnego państwa oraz nadzieję na zdobycie sławy, zaszczytów, majątku. Uważał, że przynoszą one więcej strat niż korzyści. Postulował on do utrzymania potężnej armii, przejawiania stałej czujności wobec nieprzyjaciół. Uczciwe sposoby unikania wojny to zaniechanie pochodzących z dawnych wieków pretensji, zakaz wywozu do sąsiada podejrzanego o wrogie zamiary broni i surowców służących do jej wytwarzania, zabiegi dyplomatyczne.
Sebastian Petrycy z Pilzna nawiązywał do twórczości Arystotelesa oraz eksponował ideę równości wszystkich państw. Wojnę przedstawił jako sprzeczną z naturą. Dzielił również wojny na sprawiedliwe i niesprawiedliwe. Do pierwszych zaliczał te, które toczone są w obronie granic, terytorium czy w celu odzyskania swych zagarniętych dóbr. Niesprawiedliwe są zaś te prowadzone w celu wzbogacenia się, czyli działania zaborcze oraz poszerzenie własnego terytorium kosztem innych. Celem wojen sprawiedliwych jest pokój i sprawiedliwość między narodami. Postulował także za silną armią, uważał, iż w wojnie w słusznym celu należy przestrzegać zasad moralnych, które odnoszą się humanitarnie do pokonanych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jankesss007
Administrator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:56, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
to wystko z tego renesansu???? cz wiecej jest? duzo tych referatow bylo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|